paź 02 2003

RoSzAdA =D


Komentarze: 3

Yo Yo !!!
Ale dzisiaj w budzie były dymy =D a mianowicie wszystko się zaczeło od niewinnej kartkooffki z matmy (opisane we wczesniejszej nocie). Poszlam z qmpela do dyra dzisiaj w tej spraffie i obiecał nam że z nia pogada. Ale nie wiem jakim cudem dowiedziała się o tym moja wychowawczyny = I oczywiscie na wychowawczej sie zaczeło... że co to za donoszenie na nauczyciela ?!?! Powiedziała że wszystkich poprzesadza,i zaczeła oczywiście od mojej ławki...a my z qmpelą z deczka opór i najerzdzamy na nia, że dlaczego tylko my? itd...  w końcu sie wQrwiła chyba już na maxa ją wyprowadziliśmy z rooffnowagi i kazała nam z Martą wyjść i poczekac na korytarzu i idziemy do dyra...wiec wzielysmy szmaty z qmpela i jeszcze tak dupnełam drzwiczkami że o mało z zawiaskooff nie wyleciały =P=D a na korytarzyQ poleffeczka =D=D=D po nie całych 5 minutach słysze tylko trzask drzwi patrze a tam sporo osob wyszlo z deka zdenerffoffanych =P=P=PSkonczyło się na tym że wposciła nas spowrotem na lekcje, a po dwonQ i tak sie przesiadłysmy =P. Nie wiem na co ona liczy? ze bedziemy wszyscy siedzieli tak jak ona chce?!?!?! O NIE MOoFFIE NiE !!! =D
PoZdRoOfFkA 4 All =* NarQa

p@tra : :
Budzinka
07 października 2003, 18:57
Tio była niezła lekcja jeszcze mi beszczelan chciała plecak z łaffki zrzucić menda!!
03 października 2003, 16:40
oby tak dalej....
CyA
02 października 2003, 20:29
ty brutalu...doc zgeot y chcesz doprowadzić swoja techerke to brania lekóff psyhotropowych?? jesli tak to....jestem z tobą:D:D

Dodaj komentarz